Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 kostki masła
- 2 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 2 szklanki malin
- 2 białka
- 1/2 szklanki cukru do ubicia piany z białek
- tłuszcz do wysmarowania formy
- Mąkę mieszamy z miękkim tłuszczem. Żółtka ucieramy z cukrem na puch i dodajemy do mąki. Ciasto szybko zagniatamy, owijamy w folię i wkładamy do lodówki na ok. godzinę.
- Wychłodzone ciasto rozkładamy na formę wysmarowaną tłuszczem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na ok 20 min (aż ciasto nabierze złocistego koloru) w temp. 180 stopni C.
- Upieczony placek wyjmujemy z piekarnika. Wykładamy na nim maliny i odrobinę posypujemy je cukrem.
- Ubijamy z białek i cukru pianę i przykrywamy nią maliny.
- Ciasto wstawiamy ponownie do niezbyt gorącego piekarnika (120 stopni C) i pieczemy, aż piana się lekko zarumieni.
Jaki apetyczny placek <3 poproszę o kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
szkoda, ze nie mam foremki na tartę
OdpowiedzUsuń